sobota, 10 czerwca 2017

"Dziecko ognia" - S.K.Tremayne

Hej kochani!

Dziś na krótki moment przeniesiemy się do Kornwalii, gdzie rozgrywa się akcja powieści "Dziecko ognia" - do wielkich kopalń, które skrywają niejedną tajemnicę... Zapraszam !


Kiedy Rachel wychodzi za mąż za Davida, jej życie wydaje się bliskie ideału. Niczego jej nie brakuje – zyskuje nie tylko bogactwo i miłość, ale także przybranego syna – Jamiego. Pewnego dnia zachowanie Jamiego diametralnie się zmienia. Chłopiec zaczyna przewidywać przyszłość. Twierdzi, że nawiedza go duch zmarłej matki, poprzedniej żony Davida. Czy przeżył dużo większą traumę, niż wszyscy sądzili?
Rachel powoli odkrywa, co wydarzyło się w przeszłości i zaczyna nabierać podejrzeń w stosunku do męża. Dlaczego David wciąż unika rozmów o tym, co się dzieje z Jamiem? I co przydarzyło się jego żonie dwa lata wcześniej?


"Kiedyś sądził, że lekiem na pożądanie jest sama śmierć. Ale teraz nie był już tego taki pewien. Może nic nie jest w stanie zgasić tęsknoty miłości, może wędruje ona w ciemności przez cała wieczność. Jak światło martwych gwiazd."
 Życie Rachel Daly nie zawsze było usłane różami - wychowywana w patologicznej rodzinie nie chciała się z nikim wiązać, była zatwardziała feministką, aż do momentu gdy nie poznała Davida-bogatego, przystojnego prawnika w którym zakochała się po uszy. Brzmi jak bajka, prawda?
Bo nią jest.

A raczej autor na początku raczy nas urzekajacą historyjką dwójki zranionych osób - ich miłość jest aż namacalna , gdzie obie te osoby poprzez ten związek chca pozbyć się własnych traum i zacząż żyć na nowo.

Ten słodki początek to tylko wstęp do tego, co będzie działo się dalej. Do Jamiego, który zaczyna przewidywać przyszłość aż po odkrycie przerażajacej prawdy.

Rachel to normalna 30 - letnia kobieta , która żyje w szczęśliwym małżeństwie - a tak przynajmniej się wydaje. Po opisie możemy spodziewać się, że coś z jej mężem będzie nie tak ale sama główna bohaterka ukrywa swoją przeszłość i nie jest z nim zupełnie szczera. W pewnym momencie zaczynamy kwestionować jej słowa, jej działąnia bo nie wiemy czy możemy jej ufać.

To moje pierwsze spotkanie z tym autorem bo choć wiele słyszałam o "Bliźniętach z lodu" to ta letura jest jeszcze przede mną. Nie zawiodłam się na tej książce choć przez cały czas nerwowo obgryzalam paznokcie. Ta książka nie obfituje w dramatyczną akcję ale autor już od początku podsyca nasz niepokój złowrogimi opisami.

"Wsiadam do samochodu i ruszam w powrotną drogę w zapadającym mroku. Teraz wcześniej robi się ciemno, jest dopiero wpół do czwartej. Ciemność skrada się znienacka i podstępnie; może akurat w tej chwili nie pada , ale ta wilgoć wdziera się aż do serca. W blasku deski rozdzielczej wpatruje się w mrok wrzosowisk, w zamazane światła przy łukach Wheal Owles, kolejnej opuszczonej kopalnii Kerthenów.(...) Z mroku Lasu Dam wyłania się Carnhallow.Balustrady z wapienia z Ham Hill, szerokie tarasy od południa,stare klasztorne kamienie i blanki rzucajace cienie w swietle księżyca.(...)I w jakiś sposób wiem, ze coś się wydarzy. Te deszczowe chmury są zbyt czarne."


Oprócz głównego wątku bardzo dużą rolę w tej książce odgrywają stare kopalnie, mroczne wybrzeża kopalnii i nieprzewidywalna pogoda. Moim zdaniem pogoda odzwierciedla tutaj sytuację w któej znajdują się bohaterowie. Zaczyna sie od słońca i bezchmurnego nieba a potem nadciągają czarne chmury i my jako czytelnicy możemy się tylko bezradnie przyglądać.

Po przeczytaniu tej ksiązki mam niezły metlik w głowie dlatego ta recenzja jest taka chaotyczna. Ta pozycja to zdecydowanie coś dla osób, które lubią być trzymane w niepewności aż do ostatniego momentu. Dla tych, ktorzy lubią kwestionować punkt widzenia bohaterów - bo uwierzcie mi, że nie będziecie w stanie w pełni zaufać ani Rachel, ani Davidowi aż do końca tej powieści.

A co wy sądzicie o książkach tego autora?Czytaliście jego thrillery? Podzielcie się opiniami w komentarzach !

2 komentarze:

  1. Niedawno właśnie czytałam "Bliźnięta z lodu" :) I przyznam, że książka mnie nieco przeraziła, ale nie mówie nie tej historii :)

    Pozdrawiam! goszaczyta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze jeszcze zaponac sie z tą książką bo naprawdę autor mnie zaciekawiłł :)

      Usuń

Witaj drogi czytelniku !
Jeśli wpadłeś tutaj bo zainteresował cię temat mojego postu to jest mi bardzo miło. Jeśli zabłądziłeś to też mam nadzieję, że spodobał ci się mój wpis i zostaniesz ze mną trochę dłużej. Będę szczęśliwa jeśli zostawisz jakiś ślad po sobie a ja z pewnością odwiedzę również twojego bloga.
Będzie mi również miło jeśli dołączysz do grona moich obserwatorów i wtedy nic cię nie ominie :)

Tessa Afshar - "Rubinowe zbiory"

Kuzynka proroka Nehemiasza niespodziewanie znalazła się w samym środku perskiego dworu, gdzie pracowała na stanowisku skryby królowej. Spo...