Jedynie Etta może odzyskać pewien tajemniczy przedmiot o niewysłowionej wartości. Jeśli jej się powiedzie, zostanie odesłana do XXI wieku. Ona i Nicholas wyruszają w niebezpieczną podróż po egzotycznych miejscach i w poprzek czasu. Im bardziej zbliżają się do prawdy, tym większego tempa nabiera śmiertelna gra Ironwoodów. Etcie grozi nie tylko rozłąka z Nicholasem, ale i zamknięcie drogi powrotnej do domu… na zawsze.
"Kochał surowe piękno morza jak nic innego.Choć przecież morze surowo karało go za błedy, nieustannie przypominało mu, jak mało znaczy w starciu z furią sztormu. Zawsze czekało na śmiałków, na ludzi dość odważnych, by ujawnić jego lśniący przestwór, i pragnących je wykorzystać do znalezienia skarbów, nieznanych ziem lub samych siebie"
Temat podróży w czasie jest dla mnie dosyć trudny, bo nie przepadam za tego typu historiami a może jeszcze po prostu nie znalazłam takiej historii, która by mnie ustatysfakcjonowała. Jednak w tym wypadku "Pasażerka " okazała się świetną lekturą!
Poznajemy historię Etty, która przez jedną niefortunną noc trafia do swiata zupełnie jej nieznanego. Poznaje tam Nicholasa z którym będzie szukać skarbu, który pozwoli wrócić jej do XXI wieku. Tylko czy uda im się tego dokonać?
Alexandra Bracken odwaliła naprawdę kawał świetnej roboty, bo szczególnie w takich historiach łatwo zrobic błędy, które rzutują na całą historię. Tutaj jednak obyło się bez niepotrzebnych zgrzytów i koncowo otrzymujemy świetną młodzieżówkę przez którą po prostu się płynie. Podobaly mi się tej przejścia czasowe - w każdym "czasie" mogliśmy poczuć klimat danej epoki, przenieść się w czasie wraz z głównymi bohaterami dzięki dokładnym opisom. Akcja jest naprawdę szybka, wiele się dzieje i nie możemy złapać oddechu! Czytajac tę powieść miałam skojarzenia z filmem "Piraci z Karaibów" głównie dlatego, że mamy tam skarb i statek, więc klimaty są podobne chociaż historie są zupełnie inne.
To moje pierwsze spotkanie z Aleandrą Bracken, którą możecie kojarzyć z serii "Mroczne umysły" i zostałam mile zaskoczona! Naprawdę stworzyła wciągającą historię o podróży w czasie, pełną przygód a to wszystko było okraszone delikatnym romansem. Bohaterzy nie są irytujący i da się ich polubić. Bohaterka jest odważna, silna i nie potrzebuje mężczyzny, żeby ratował ją z opresji. Sam Nicholas ma cechy, które sprawiają, że jest zarówno silnym , nieezpiecznym mężczyzną jak i idealnym partnerem do rozmów.
Podsumowując moje spotkanie z "Pasażerką" było jak najbardziej udane i przyznam szczerze, że się wciągnęłam! Jest idealna na jesienne popołudnie gdzie za oknem deszcz a my chcemy przeżyć przeżyć jakąś przygodę. Dzięki "Pasażerce" jesteśmy wrzucani w rodzinne intrygi, tajemnice przeszłości i przygodę , która was porwie do samego konca!
Czy lubicie historie o podróży w czasie? Czytaliście coś od ALexandry Bracken? I czy przeczytalibyście "Pasażerkę" Alexandry Bracken? Dajcie znak w komentarzach!
Jeśli tak to macie okazję przeczytać ją poprzez portal Czytampierwszy.pl ! Zachęcam do zajrzenia na ich stronę i przejrzenia ofert!
Za egzemplarz bardzo dziękuję portalowi Czytampierwszy.pl
Jestem w trakcie czytania ,, Pasażerki" niestety do końca zostało mi zdecydowanie za mało stron. Uwielbiam historie z wątkiem podróży w czasie, więc tę pozycję Alexandry Bracken czytam z ogromną radochą. Raczej nie wydarzy się już nic, co zmieni moje zdanie na temat tej pozycji, więc mogę powiedzieć to oficjalnie "Pasażerka" to naprawdę dobra fantastyka, dobre wykonanie i kilka godzin dobrej zabawy.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać wydania drugiego tomu i mam nadzieję, że nie każą nam czekać przez następny rok.
Bardzo ciekawa recenzja :)
Pozdrawiam x
Też nie mogę się doczekać, ale zamierzam też sięgnąć po jej "Mroczne umysły" i przekonać się czy te książki są równie dobre! :)
UsuńPodróże w czasie ?!
OdpowiedzUsuńTeraz to na pewno sięgnę po tą książkę :)